


Od urodzenia związany ze Środą. Tu się wychował i tu mieszka do dziś. W tym mieście także stawiał pierwsze kroki w hokeju. Dziś gra w najlepszym klubie w kraju i reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Osiąga sukcesy i celuje w następne. Mikołaj Głowacki, 21-letni średzianin, zawodnik WKS Grunwald Poznań w rozmowie z Jędrzejem Józefowiczem opowiada m.in. o początkach swojej kariery, rodzinie i o tym czy da się wyżyć z gry w hokeja.
Jędrzej Józefowicz: Dlaczego wybrałeś hokej? Pamiętam Ciebie grającego także w piłkę nożną… Czy ktoś miał wpływ na Twoją decyzję w wyborze ścieżki sportowej?
Mikołaj Głowacki: Kiedy byłem dzieckiem, pewnego dnia mój tata zapytał mi się czy nie chciałbym spróbować dyscypliny jaką jest hokej na trawie. Poszedłem na pierwszy trening i tak zostało do dziś. Gra w hokeja sprawia mi ogromną satysfakcję, ponieważ nie było mi łatwo nauczyć się grać na wysokim poziomie. Oczywiście nadal daleko mi do perfekcji, lecz w życiu każdego sportowca progres napędza do dalszej pracy, a co za tym idzie osiągania lepszych wyników.
Przygodę z hokejem rozpocząłeś w Polonii Środa?
Tak, to był mój pierwszy klub.
Powiedziałeś, że o to czy chciałbyś grać zapytał Cię tata. Czyli on również w przeszłości grał?
W mojej rodzinie w hokeja grał mój dziadek, następnie mój tata oraz wuja. Aktualnie gram ja oraz mój kuzyn Kacper Juskowiak. Dziadek oraz wuja byli bramkarzami w Polonii Środa i grali aż do kategorii seniorskiej, aktualnie wuja gra w oldboyach średzkiej drużyny. Mój tata w hokeja grał do juniora, później postawił na rodzinę i dzięki temu dzisiaj gram ja.
Czy grasz czasami z bliskimi dla przyjemności? Kto z Was miał największy potencjał na zrobienie kariery?
Czasami przychodzę na trening oldboyów, gdzie mam okazję pograć razem z moim wujem oraz kuzynem. Nie chwaląc się, moim zdaniem to ja miałem największy potencjał i jak do tej pory poprawnie z niego korzystam.
Ile lat już grasz w hokeja? W jakich klubach występowałeś?
W tym roku to już będzie 14 lat. Jak ten czas szybko leci. Oprócz macierzystego klubu występowałem również w barwach LKS Rogowo, AZS AWF Poznań oraz aktualnie w WKS Grunwald Poznań.
Na jakiej grasz pozycji?
Jestem napastnikiem.
Jakie są Twoje mocne strony? Co chciałbyś jeszcze poprawić w grze?
Jako swoją mocną stronę uważam szybkość, technikę oraz dynamikę. Chciałbym poprawić swoją skuteczność, ponieważ jako napastnik nie mogę się pochwalić dużym dorobkiem bramkowym.
Kiedy pierwszy raz zostałeś powołany do kadry Polski? Zaczynałeś od zespołów młodzieżowych, czy od razu w seniorskiej reprezentacji?
Swoją przygodę z Reprezentacją Polski zacząłem w 2013 roku, kiedy to jesienią otrzymałem powołanie na konsultacje kadry do lat 16.
Co uważasz za swój największy sukces w karierze na poziomie klubowym i reprezentacyjnym?
Jak do tej pory największym sukcesem było zdobycie Wice-mistrzostwa Europy dywizji 1 do lat 16. Na poziomie klubowym jest to oczywiście Mistrzostwo Polski seniorów na otwartym boisku zdobyte z aktualnym klubem. Ponadto z kadrą zdobywałem takie tytuły jak: Wice-mistrzostwo Europy dywizji 2 do lat 18, Wice-mistrzostwo Europy dywizji 2 do lat 21, 7. miejsce na Mistrzostwach Europy dywizji 1 do lat 21 i Halowe Wice-mistrzostwo Europy dywizji 1 do lat 21.
Jeśli chodzi o osiągnięcia klubowe to z drużyną LKS Rogowo zdobyłem dwa złote medale Mistrzostw Polski juniorów – jeden na trawie oraz jeden w hali. Zdobyłem także dwa srebrne medale Mistrzostw Polski juniorów w hali. Mam też – jak na razie – jeden cenny wyjazd z Reprezentacją Polski seniorów na Sultan Azlan Shah Cup w Malezji. Tam po raz pierwszy doświadczyłem gry na najwyższym poziomie w seniorskim hokeju.
Który tytuł ma dla Ciebie największą wartość?
Największą wartość ma dla mnie tytuł Wice-mistrza Europy do lat 16. Jest to dla mnie niezapomniany turniej, ponieważ wtedy pierwszy raz występowałem na arenie międzynarodowej i od razu udało nam się w raz z kolegami osiągnąć sukces.
Boli Cię to, że hokej nie jest tak popularny jak piłka nożna?
W pewien sposób tak, ponieważ jest to interesujący sport, lecz skomplikowany, więc trzeba poznać jego zasady gry, żeby móc z przyjemnością go oglądać. Wydaję mi się, że to jest największy problem, przez który hokej na trawie nie jest tak popularny. Zasady piłki nożnej zna każdy, bo nie są one zbyt skomplikowane oraz można w nią pograć dosłownie wszędzie.
Ile średnio kibiców przychodzi na Wasze mecze?
Na naszych meczach pojawia się średnio 100 – 200 kibiców.
Czy mecze są transmitowane w TV lub Internecie?
Jest możliwość oglądania wybranych meczów z najwyższej klasy rozgrywkowej za pośrednictwem YouTube na kanale Hokej Superliga.
Ile zarabiają hokeiści? Da się wyżyć z gry w hokeja?
W naszym kraju niestety nie da się z tego wyżyć. Prawie wszystkie kluby w Polsce robią to można powiedzieć amatorsko. WKS Grunwald Poznań jest akurat wyjątkiem, ponieważ łączy życie zawodowe z trenowaniem i graniem meczów. Rozwijając skrót WKS można się dowiedzieć, że jesteśmy wojskowym klubem sportowym. Dokładniej mówiąc my, zawodnicy, służymy w wojsku jako sportowcy i mamy możliwość praktycznie codziennych spotkań i wspólnego szlifowana formy. Niestety przez obecną sytuację na świecie związaną z pandemią, jesteśmy potrzebni w szeregach wojska i mamy mniej możliwości, aby spotykać się na wspólnych treningach. Na co dzień jestem żołnierzem w terytorialnej służbie wojskowej w 12 Wielkopolskiej Brygadzie Wojsk Obrony Terytorialnej.
Grasz teraz w Grunwaldzie Poznań. Klub od 2008 roku 12 razy zdobył tytuł Mistrza Polski, a od 2010 roku 9 razy Halowego Mistrza Polski. Powiedz mi, w czym tkwi fenomen tej drużyny?
Nasz klub składa się z wybitnych oraz doświadczonych zawodników. Wszyscy zawodnicy grali w reprezentacji Polski lub aktualnie w niej się znajdują. Moim zdaniem to jest główny fenomen i przewaga nad innymi klubami. Oczywiście duży wpływ ma możliwość częstych treningów o czym wcześniej już wspomniałem. Inne kluby muszą znaleźć czas na treningi poza życiem zawodowym, my łączymy te dwie rzeczy wspólnie.
Lepiej się czujesz na parkiecie czy trawie?
Osobiście lepiej czuję się na trawie, ponieważ mogę w 100% wykorzystać swoją szybkość i technikę.
Jak wygląda przebieg sezonu hokejowego? Czy podobnie jak w piłce nożnej możecie grać w rozgrywkach europejskich na wzór np. Ligi Mistrzów?
Sezon rozpoczyna się we wrześniu i kończy w czerwcu. Dzieli się na dwie rundy zasadnicze: jesienną i wiosenną oraz finały Mistrzostw Polski. W każdej z rund rozgrywamy po jednym meczu z każdą drużyną, w tym przypadku wychodzi po 7 meczów na rundę. Następnie drużyny, które po rundzie zasadniczej zdobyły miejsca od 1. do 4. grają mecze w formie fazy pucharowej: półfinały, następnie finał oraz mecz o 3. miejsce. W trakcie sezonu najlepsza drużyna bierze udział w Eurohockey Club Championship, porównując do piłki nożnej są to rozgrywki na poziomie Ligi Europy. Dwa lata temu mój klub grał w play-offach do EuroHockey League (piłkarska Liga Mistrzów), lecz niestety nie udało się zakwalifikować i spadliśmy w rankingu krajowym do wcześniej wspomnianych przeze mnie rozgrywek. Po zakończonym sezonie w okresie letnim odbywają się rozgrywki na szczeblu reprezentacyjnym.
Grasz w jednym klubie z Mikołajem Gumnym. Jego brat Robert jest piłkarzem grającym w lidze niemieckiej, w przeszłości również grał w hokeja. Jaką macie relację z Mikołajem na boisku i poza nim?
Tak, zgadza się. Z Mikołajem mamy relację bardzo pozytywną na boisku i poza nim. Szanuję go, ponieważ zawsze mnie wspiera i daje wskazówki.
Jest dla Was ważnym zawodnikiem?
Jak najbardziej, jest młodym zawodnikiem, lecz już na tym etapie z dużym bagażem doświadczeń.
Czy widząc sukcesy Roberta nie żałuje, że także nie zrezygnował z hokeja i nie poszedł w piłkę nożną?
Szczerze, to nigdy nie rozmawiałem z nim na ten temat, ale wydaje mi się, że nie.
Na jakim poziomie stoi hokej w Polsce w porównaniu z innymi krajami?
Niestety świat hokejowy poszedł do przodu, a my za nim nie nadążyliśmy. W naszym kraju hokej jest słabo spopularyzowany, przez co mamy mały wachlarz jeśli chodzi o rozgrywki ligowe czy selekcję do kadry narodowej. Polski związek hokeja na trawie wprowadza coraz to nowsze formy przekazu, aby nasza dyscyplina była coraz bardziej rozpoznawalna. Za to możemy być wdzięczni i mocno wierzyć w rozwój naszego sportu.
Wzorujesz się na kimś? Masz swojego idola wśród hokeistów albo sportowców?
Moim idolem od zawsze był Cristiano Ronaldo. Podziwiam go przede wszystkim za ciężką pracę i upartość w dążeniu do celu.
Miałeś kiedyś moment, że chciałeś rzucić grę i zająć się czymś innym?
Tak. Stało się to, kiedy doznałem kontuzji stawu skokowego, a dokładniej zerwania więzadła. Miałem wtedy myśli, by zakończyć grę i oddać się w całości służbie wojskowej. Na szczęście z pomocą bliskich szybko uświadomiłem sobie, że bez sportu nie potrafiłbym żyć.
Jakie sobie stawiasz cele? Co jeszcze chciałbyś osiągnąć w tej dyscyplinie?
Moim celem jest dostanie się z Reprezentacją Polski na Igrzyska Olimpijskie. Jest to bardzo odległy cel, ale przy wspólnej motywacji i zdyscyplinowaniu wierzę, że jesteśmy w stanie go osiągnąć.
- boczne
- hokej
- sport
- hokej na trawie