Kiedy pójdziemy do restauracji?

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej zaapelowała do rządu o chociażby częściowe odmrożenie gospodarki w branży gastronomicznej. Chodzi o wydanie zezwolenia na funkcjonowanie restauracyjnych ogródków. Padła nawet konkretna data. – Na wolnym powietrzu nie ma czego wietrzyć- powiedział Polskiej Agencji Prasowej Sławomir Grzyb, sekretarz generalny zarządu Izby twierdząc, że najwyższy czas aby umożliwić restauracjom powolny powrót do normalnego funkcjonowania. Izba uważa, że powinno to nastąpić już 1 maja. Czy jest na to szansa?

Według nieoficjalnych informacji decyzja o stopniowym otwieraniu gastronomii ma zapaść pod koniec przyszłego tygodnia. Istniej duże prawdopodobieństwo, że wydana zostanie zgoda na otwarcie ogródków. Pomysł ten ma wielu zwolenników w rządzie. Konieczna jest jednak analiza stanu epidemicznego w kraju. Już w tej chwili widać, że po świętach nie nastąpił gwałtowny wzrost liczby zakażeń. Jeśli w przyszłym tygodniu spadnie obłożenie łóżek szpitalnych i respiratorów możliwe będzie wdrożenie planu w życie nawet w kwietniu. Obostrzenia w branży gastronomicznej obowiązują do 25 kwietnia. Ponadto możliwe, że wkrótce nastąpi odblokowanie innych branż, które ucierpiały na pandemii (turystyka, fitness, siłownie).

Dodatkowym sposobem na zminimalizowanie ryzyka zakażeń przy jednoczesnym stopniowym odmrażaniu gospodarki mają być specjalne certyfikaty zdrowotne. Taki certyfikat otrzymywałaby osoba, która przyjęła już dwie dawki szczepionki bądź jest ozdrowieńcem z wystarczającą ilością przeciwciał. Prace nad wprowadzeniem certyfikatów już trwają. Osoby posiadające taki dokument mogłyby korzystać np. z usług fryzjerskich czy pójść do kina.

Zatem najpóźniej w piątek powinniśmy się dowiedzieć, czy w długi majowy weekend będziemy mieli możliwość zjedzenia posiłku w ogródku gastronomicznym.