![Kino wraca do Pięczkowa!The cinema is coming back to Pi czczk...](https://www.krzykosy.com/wp-content/uploads/2021/05/kino-wraca-do-pieczkowathe-cinema-is-coming-back-to-pi-czczk.jpg)
![Pięć lat od śmierci infułata Aleksandra Raweckiego](https://glospowiatusredzkiego.pl/media/k2/items/cache/ea292910a05c3938a98d50078136fdea_S.jpg)
![Pięć lat od śmierci infułata Aleksandra Raweckiego](https://glospowiatusredzkiego.pl/media/k2/items/cache/ea292910a05c3938a98d50078136fdea_S.jpg)
Dla wielu średzian był kapłanem przez duże „k”. Szanowany, ceniony, uwielbiany. Nie zapominał o tradycyjnych wartościach, choć otwarty był również na głos młodych. Nie odrzucał i nie generalizował – umiał słuchać. Gdyby żył miałby dziś 87 lat. W sobotę 6 marca przypada 5. rocznica jego śmierci. Księdza infułata Raweckiego w rozmowie z Jędrzejem Józefowiczem wspomina Michał Mikołajczak – człowiek, który znał wieloletniego proboszcza Kolegiaty jak nikt inny.
Jędrzej Józefowicz: Infułat urodził się we Francji…
Michał Mikołajczak: Tak. Zawsze, gdy mówił o Francji, trochę się zamyślił… Miał tam rodzinę, uwielbiał Mireille Mathieu. Często po kolacji słuchaliśmy jej płyt. W tym roku udało mi się uzyskać tłumaczenie jego aktu urodzenia, wystawionego przez urząd w Haillicourt – wiele ciekawych informacji, chociażby to, że ojciec infułata był górnikiem – nigdy o tym nie wspominał.
Rodem z filmu była także historia jego ostatnich chwil z matką, zgadza się?
Mama Bronisława z trójką dzieci chciała dotrzeć do rodziny w Wielichowie. Z niewiadomych względów pociąg dojechał do Kutna. W obcym miejscu szukali schronienia. Szli przez las. Matka z wycieńczenia zachorowała, wdało się zakażenie do organizmu. Była w ciąży. Na końcu drogi doszli do domu, następnie trafiła do szpitala i zmarła. Została pochowana prawdopodobnie w zbiorowej mogile i dziś można tylko przypuszczać, gdzie jej szczątki spoczywają.
Mamy dokument, który wystawił ks. Oziębłowski – dziś błogosławiony. Akt zgonu matki napisany odręcznie w 1939 roku. Infułat otrzymał go w latach 80-tych. Z tym dokumentem byliśmy u rodziny, która opiekowała się infułatem, kiedy zmarła jego matka.
Chcecie się dowiedzieć również:
Dlaczego infułat niechętnie dzielił się swoim samochodem?
W którym momencie najbardziej Michał Mikołajczak zżył się z ks. Raweckim?
Czy infułat miał pamiątki związane z mamą?
W jaki sposób zrodziła się fascynacja Michała osobą ks. infułata Aleksandra Raweckiego?
Rozmowę z Michałem Mikołajczakiem znajdziecie w najnowszym wydaniu Głosu Powiatu Średzkiego.
Gazetę można kupić tutaj
- główna
- parafia