Średzianin, Cezary Filipiński, cierpi na nowotwór złośliwy płata skroniowego. Nadzieją dla niego jest zażywanie lekarstwa, które spowalnia rozrost guza, a tym samym daje możliwość i nadzieję na przedłużenie życia.
Cezary ma 52 lata i śmiało można powiedzieć, że jest człowiekiem sukcesu. Niestety w ubiegłym roku lekarze zdiagnozowali u niego glejaka wielopostaciowego – najczęściej występującego guza wewnątrzczaszkowego, który cechuje się wysoką inwazyjnością. Postęp choroby jest w takich przypadkach bardzo szybki. I choć lekarze usunęli guza, a Cezary przeszedł chemio i radioterapię, to w styczniu badanie rezonansem wykazało, że nowotwór ponownie zaatakował. Guz odrósł w całości.
– Z początkiem lutego odbyła się kolejna operacja, ta była już bardziej skomplikowana, mąż do tej pory nie odzyskał po niej władzy w lewej stronie ciała. Desperacko szukając ratunku, jakiejkolwiek nadziei na życie natknęliśmy się na klinikę w Niemczech. Tam zasugerowano nam, że jedynym wyjściem jest lek, który spowalnia rozrost guza, a tym samym daje możliwość i nadzieję na przedłużenie życia. Ten lek to nasza ostatnia szansa! Tym bardziej pęka mi serce, bo wiem, że sama nie zdołam uratować mojego ukochanego męża… Nie stać mnie na uratowanie jego życia! Błagam, pomóż nam! – napisała na portalu siepomaga.pl żona Cezarego, Agnieszka.
Za pomocą wspomnianego portalu każdy może pomóc w zakupie drogiego leku, który bliskim Cezarego da nadzieję, a średzianionowi złagodzi cierpienie i da szansę na przedłużenie życia.
Liczy się każda złotówka.
Link do zbiórki znajdziecie tutaj
[EDIT] 18.03.21 – o godzinie 9:40 pojawiła się informacja, że udało się uzbierać środki na zakup nierefundowanego leku na pół roku oraz na dodatkowe suplementy i rehabilitację.
- walka z nowotworem
- boczne
- zbiórka
- powiat średzki