


W jej rodzinie nie było żołnierzy zawodowych, natomiast obecny był mundur. Czy podobną czeka ją przyszłość? Czy po szkole średniej zmieni dotychczas obraną ścieżkę zawodową? Co sądzi o psychice kobiet? Czy jej zdaniem nadają się one do wojska? Na te pytania i inne w rozmowie z Sandrą Zastawną odpowiedziała Dominika Jagiełka, uczennica 3 klasy lotniskowej służby operacyjnej w Zespole Szkół Rolniczych w Środzie.
Sandra Zastawna: Dlaczego wybrałaś klasę wojskową? Skąd taki pomysł zrodził się w Twojej głowie? Czy miałaś kogoś w rodzinie w służbach mundurowych?
Dominika Jagiełka: W mojej rodzinie nie było nigdy żołnierza zawodowego, mówiąc o służbach mundurowych to większość członków mojej rodziny była strażakami. Można powiedzieć, że to był mój początek z mundurem. Potem często bywałam na pokazach lotniczych, oglądając sprzęt wojskowy. Zaczęło mnie to interesować, szczególnie kiedy słuchałam informacji żołnierzy dotyczących tego, na czym polega ich praca.
Czy po szkole chcesz kontynuować aktualną ścieżkę zawodową? A jeśli tak, to jaki kierunek najbardziej Cię interesuje?
Tak. Chciałabym zostać żołnierzem zawodowym. Obecnie trwa proces przyjęcia mnie do Wojsk Obrony Terytorialnej. Po ukończeniu szkoły chciałabym kontynuować naukę w Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni.
Zastanawia mnie, czy rygorystyczne przepisy dotyczące ubioru i wyglądu nie stanowią dla Ciebie i innych kobiet problemu?
Jeżeli chodzi o przepisy wyglądu i ubioru, to nie stanowi to dla mnie żadnego problemu.
Jeśli wybuchłaby wojna to czy nie uważasz, że psychika kobiety może być za słaba, by walczyć, bronić kraju i być może zabić drugiego człowieka?
Trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, ponieważ inaczej człowiek myśli żyjąc w czasie pokoju a inaczej, gdy jesteśmy w sytuacji zagrożenia życia. Wtedy inaczej reagujemy i inaczej myślimy. Mogłabym odpowiedzieć na to pytanie dopiero wtedy, gdybym znalazła się faktycznie w takiej sytuacji.
- wywiad
- boczne
- wojsko
- mundurowe