Minął regulaminowy czas składania ofert w przetargu na budowę dachu stadionu średzkiego. Łącznie wpłynęły dwie oferty. Każda z kwot zadeklarowanych przez potencjalnych wykonawców przekracza oczekiwania gminy Środa. Czeka nas zatem doliczony czas a może i dogrywka. Włodarze mają pomysł, pytanie jak zakończą się te zmagania, które od dłuższego czasu przypominają także niekończącą się telenowelę.
Jedna z ofert należy do firmy Topatotera. Wykonawca ten zrealizowałby inwestycję za 2 750 555,22 zł, z kolei druga należy do Master-Dach i wynosi 3 685 497,04 zł. Gmina Środa zamierzała przeznaczyć na te prace 2,1 mln zł. Czy teraz przetarg zostanie unieważniony jak poprzednie? Niekoniecznie.
Zbierają informacje
– W tej chwili weryfikujemy wykonawców, w szczególności ofertę od Topatotera, ponieważ jest ona najkorzystniejsza. Sprawdzamy doświadczenie firmy, czy przeprowadzała zadania na tego typu obiektach. Będziemy dzwonić do tych miejsc, w których wykonawca przeprowadzał inwestycje – wyjaśnia Michał Orłowski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień.
Jak wskazuje naczelnik, jeżeli weryfikacja będzie poprawna, pozostanie wtedy kwestia rady miejskiej, czy będzie chciała dołożyć środki do inwestycji.
Głos rady ma znaczenie
Kwota na prace związane z rozbudową infrastruktury sportowej na stadionie średzkim już wcześniej została zwiększona. Podczas zarówno tego, jak i poprzedniego przetargu była to kwota 2,1 mln zł. Jeszcze wcześniej 1,7 mln zł. Teraz przydałoby się ponad 2,7 mln.
– Jeśli rada się nie zgodzi, to postępowanie będzie unieważnione, więc będzie trzeba prawdopodobnie ogłaszać nowy przetarg, w grę wchodzi przeprojektowanie dachu. Konsultowałem się już z pewnymi osobami. Projekt obecnego dachu jest spektakularny, ale jeżeli zajdzie potrzeba, to wtedy chciałbym zrobić kilka korekt – mówi naczelnik.
Trzy rzędy bez zadaszenia?
W przypadku braku dodatkowych środków Michał Orłowski chciałby w jak najmniejszym stopniu zaingerować w strukturę dachu.
– Być może będzie brane pod uwagę skrócenie zadaszenia widowni. Z 10 rzędów widowni odsłonimy 3, przez co dach będzie krótszy o 3 metry i wtedy zastosujemy inne materiały, co będzie miało przełożenie na wartość – wyjaśnia Orłowski.
Jeśli jednak rada zgodzi się na dofinansowanie, to będą to środki z budżetu gminy, gdyż szans na zewnętrzne fundusze nie ma. Szansą byłby też powiat.
– Myślę, że wystąpimy również do starostwa, może będą chcieli udzielić wsparcia. Mówimy tu o kwocie około 650 tys. zł brutto – dodaje naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień.
- stadion
- inwestycje
- główna
- Polonia Środa
- stadion średzki